Misja: Garderoba na wyjazd do Bangladeszu. Wygodna do podróżowania, praktyczna, nie ubliżająca wyznawcom Islamu.
Miejsce zamieszkania: Polska
Rozmiar: S
Cena: ??? na całą garderobę
Na początku powtórzę wpis z mojego komentarza:
Dziękuję za takie zainteresowanie i troskę. Nie tak często się zdarza, że przyjezdni chcą dostosować swój sposób ubioru do zastanej kultury:)
W Bangladeszu jest gorąco cały rok, pogoda podobna jak w Indiach czy Pakistanie - duża wilgoć w powietrzu i oślepiające słońce. Moda jest także podobna do Indii czy Pakistanu, więc sari i tzw. szerwar kamiz - spodnie z obniżonym krokiem w stylu harem i do tego tunika zakrywająca pośladki i ramiona przynajmniej do łokcia.
W Bangladeszu jest gorąco cały rok, pogoda podobna jak w Indiach czy Pakistanie - duża wilgoć w powietrzu i oślepiające słońce. Moda jest także podobna do Indii czy Pakistanu, więc sari i tzw. szerwar kamiz - spodnie z obniżonym krokiem w stylu harem i do tego tunika zakrywająca pośladki i ramiona przynajmniej do łokcia.
Nie każdemu jednak ten styl odpowiada i od turystów i przyjezdnych nie jest to oczekiwane, ale najlepiej ubierać się w rzeczy luźniejsze. Spodnie/spódnica powinna zakrywać przynajmniej kolana, a najlepiej nosi się maxi. Bluzka też luźna, bez większego dekoltu, zakrywająca ramiona, a najlepiej sięgająca nadgarstka, np. rękaw 3/4. Hijab, czyli nakrycie głowy nie jest konieczne, ale przy takim upale przynajmniej kapelusz czy bandana są wskazane.
Najlepiej brać wszystko wykonane z cienkich naturalnych materiałów jak jedwab, bawełna czy len. UWAGA: te materiały w jaśniejszych kolorach są często prześwitujące w świetle dziennym, więc lepiej wybierać żywe kolory. Szczególnie, że stroje mieszkańców Bangladeszu wręcz uderzają po oczach...;) i dzięki temu nie będzie się tak "odstawać" od reszty.
Niezależnie od wyglądu, każda przyjezdna (szczególnie młoda) kobieta zwraca uwagę mężczyzn, którzy potrafią się zagapić na środku ulicy:P Nie polecam wychodzenia na samotne wycieczki, szczególnie na piechotę . Na rynek na zakupy także najlepiej wybrać się w towarzystwie kobiety znającej język, najlepiej starszej. Ty po cichu wskazujesz jej, co ci się podoba a ona już wytarguje odpowiedną cenę;) Do tego przydatny jest jakiś mężczyzna w formie "obstawy". Należy także uważać na żebraków, szczególnie dzieci, bo często potrafią bardzo zgrabnie ukraść portfel czy komórkę. Najlepiej takie rzeczy zostawiać w bezpiecznym miejscu i nosić przy sobie tylko niezbędne drobiazgi.
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś inne interesujące podpowiedzi, proszę komentujcie ten post.
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś inne interesujące podpowiedzi, proszę komentujcie ten post.
Autorkę prośby proszę o kontakt na maila trendymodesty@gmail.com jeśli jesteś zainteresowana kupnem zestawu tunik takich włąśnie typowych z tych rejonów. Materiał głównie bawełna, kolory stonowane, ale też parę odstrzałowych, nie za dużo błysku, więc i na warunki polskie mogą się przydać poźniej;)
Jutro zmieszcze też kilka propozycji ze sklepów vintage, bo w takich najłatwiej tego typu rzeczy dostać no i majątku się nie wyda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz