26.09.2012

Mission: impossible


Misja: Garderoba na wyjazd do Bangladeszu. Wygodna do podróżowania, praktyczna, nie ubliżająca wyznawcom Islamu.
Miejsce zamieszkania: Polska
Rozmiar: S
Cena: ??? na całą garderobę
Na początku powtórzę wpis z mojego komentarza:
Dziękuję za takie zainteresowanie i troskę. Nie tak często się zdarza, że przyjezdni chcą dostosować swój sposób ubioru do zastanej kultury:)
W Bangladeszu jest gorąco cały rok, pogoda podobna jak w Indiach czy Pakistanie - duża wilgoć w powietrzu i oślepiające słońce. Moda jest także podobna do Indii czy Pakistanu, więc sari i tzw. szerwar kamiz - spodnie z obniżonym krokiem w stylu harem i do tego tunika zakrywająca pośladki i ramiona przynajmniej do łokcia. 

Nie każdemu jednak ten styl odpowiada i od turystów i przyjezdnych nie jest to oczekiwane, ale najlepiej ubierać się w rzeczy luźniejsze. Spodnie/spódnica powinna zakrywać przynajmniej kolana, a najlepiej nosi się maxi. Bluzka też luźna, bez większego dekoltu, zakrywająca ramiona, a najlepiej sięgająca nadgarstka, np. rękaw 3/4. Hijab, czyli nakrycie głowy nie jest konieczne, ale przy takim upale przynajmniej kapelusz czy bandana są wskazane. 

Najlepiej brać wszystko wykonane z cienkich naturalnych materiałów jak jedwab, bawełna czy len. UWAGA: te materiały w jaśniejszych kolorach są często prześwitujące w świetle dziennym, więc lepiej wybierać żywe kolory. Szczególnie, że stroje mieszkańców Bangladeszu wręcz uderzają po oczach...;) i dzięki temu nie będzie się tak "odstawać" od reszty. 

Niezależnie od wyglądu, każda przyjezdna (szczególnie młoda) kobieta zwraca uwagę mężczyzn, którzy potrafią się zagapić na środku ulicy:P Nie polecam wychodzenia na samotne wycieczki, szczególnie na piechotę . Na rynek na zakupy także najlepiej wybrać się w towarzystwie kobiety znającej język, najlepiej starszej. Ty po cichu wskazujesz jej, co ci się podoba a ona już wytarguje odpowiedną cenę;) Do tego przydatny jest jakiś mężczyzna w formie "obstawy". Należy także uważać na żebraków, szczególnie dzieci, bo często potrafią bardzo zgrabnie ukraść portfel czy komórkę. Najlepiej takie rzeczy zostawiać w bezpiecznym miejscu i nosić przy sobie tylko niezbędne drobiazgi.
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś inne interesujące podpowiedzi, proszę komentujcie ten post.

Autorkę prośby proszę o kontakt na maila trendymodesty@gmail.com jeśli jesteś zainteresowana kupnem zestawu tunik takich włąśnie typowych z tych rejonów. Materiał głównie bawełna, kolory stonowane, ale też parę odstrzałowych, nie za dużo błysku, więc i na warunki polskie mogą się przydać poźniej;)

Jutro zmieszcze też kilka propozycji ze sklepów vintage, bo w takich najłatwiej tego typu rzeczy dostać no i majątku się nie wyda.

Brak komentarzy: