No to zaczynamy! Blog o skromnej modzie (i nie tylko) chodził mi po głowie już od dawna... Trochę się udzielałam gdzie indziej... kto mnie zna to wie;), ale cały czas miałam ochotę zacząć coś swojego. Nazwa Trendymodesty bardzo mi odpowiada, więc kiedy zauważyłam, że właścicielka tego bloga nie zamieszcza postów od dłuższego czasu, postanowiłam złapać defibrylator i ratować pacjenta:)
Tak taaaak ja też jestem muzułmanką:P, więc trochę będę czasem "przynudzała";) Uwaga! wszystkie tu zamieszczane treści (od tego postu) są mojego autorstwa. Jeśli będę korzystała z innych źródeł, dam wam znać. Nie jestem uczoną, więc przedstawiam tu jedynie moje opinie. Komentarze mile widziane, ale... monitorowane, więc wszystkie obelżywe, nie na temat lub zwyczajnie nie przypadające mi do gustu:P nie będą zamieszczane... life is brutal;)
Aaaa i forma poprzednia też może kiedyś wróci (2 języki), ale w tej chwili liczę bardzej na polską publiczność, więc w ramach bezwstydnego kumoterstwa... będę pisała przez jakiś czas tylko w języku polskim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz